Temat troszkę z innej bajki, ale ponieważ ostatnio analizowałem to zagadnienie to postanowiłem się podzielić moimi wnioskami. Ogólnie rzecz ujmując są dwa stronnictwa. Jedno mówi, że jak najbardziej TAK, bo to oszczędność i ekologia. Druga strona (używająca wiedzy) mówi, NIE. Ja natomiast powiem, że to ZALEŻY.
Nie będę się tu spierał z argumentami (i ich analizował po raz milionowy), że:
- świetlówki energooszczędne są szkodliwe dla środowiska i wcale nie są EKO,
- światło świetlówek może być mniej zdrowe niż starej poczciwej żarówki,
- jeśli wszyscy zaczniemy być energooszczędni to koszt 1kWh wzrośnie i nadal będziemy płacić tyle co przed „zmianami.
Są to fakty i nie zamierzam ich podważać.
Czy używać świetlówki czy żarówki zależy od tego gdzie to oświetlenie ma się znajdować. I tak podam dwa przykłady, kiedy świetlówka jest OK oraz bardzo daleko od OK. Dziś przykład drugi, kiedy zastosowanie świetlówki mija się z celem.
Moim głównym kryterium była opłacalność w zł.
Do obliczeń przyjąłem koszt 1kWh = 0,30zł. Koszt świetlówki w sklepie 20zł. Żarówki 2zł. O żywotności nie dyskutuje. Zakładam, że oba źródła będą świecić zgodnie z parametrami przez 1 rok.
Oświetlenie w łazience.
Powiedzmy, że łazieneczkę w mieszkaniu oświetlamy żarówką 75W. Jest to mała łazieneczka w bloku. Rodzina liczy 3 osoby. Poranna toaleta 10minut, wieczorna 10minut. Wszystko x3 osoby daje nam dziennie: 60minut. Dla nadzwyczajnych czyściochów zwiększymy ten czas dwukrotnie! Czyli dziennie świecimy 2h w łazience. Teraz szybkie mnożenie:
Miesięcznie (30 dni) * 2h = 60h
Żarówka 75W * 60h = 4500Wh => 4,5kWh
Koszt miesięczny: 0,3 * 4,5 = 1,35zł (roczny: 16,2zł)
Roczny koszt wraz z ceną żarówki: 18,2zł
To samo policzmy dla świetlówki:
Świetlówka 14W * 60h = 840Wh => 0,84kWh
Koszt miesięczny: 0,3 * 0,84kWh => 0,25zł (roczny: 3,02zł)
Roczny koszt wraz z ceną świetlówki: 23,02zł
W przypadku 3 osobowej rodziny czyściochów, która kupiła „żarówkę” energooszczędną w sklepie, po roku okazało się, że nie tylko nie poczynili oszczędności, ale też są na minusie około 5zł !Jeżeli nie jest to rodzina czyściochów, to straty są 2x większe. Jeżeli rodzina jest mniejsza niż 3 osoby, to straty są znów jeszcze większe. Ale…
Możemy przecież założyć, że świetlówka wytrzymała 5 lat i na zwrot z inwestycji czekamy tak długo. Wtedy koszt utrzymania żarówki wynosi 81zł, a świetlówki tylko 35,1zł. Różnica 46pln robi wrażanie, niemniej licząc miesiąc w miesiąc jest to 76gr oszczędności miesięcznie (przy optymistycznym założeniu, że świetlówka wytrzyma 5 lat, mamy rodzinę przynajmniej 3 osobową, jesteśmy cały rok w domu i każdy domownik spędza dziennie
40 minut życia w łazience ! Biorąc też pod uwagę fakt, że z łazienki / wc korzystamy raczej przez krótki czas, a świetlówki jednak potrzebują chwili na uzyskanie pełnej sprawności, zdecydowanie w takim miejscu
należy pozostać przy starej dobrej żarówce.
I na koniec wisienka na czubeczku tortu tego przykładu. W domu przeważnie „żarówkami” zajmują się panowie. Panowie, pamiętajcie, że kobieta potrzebuje dobrego oświetlenia w łazience aby wykonać makijaż – oświetlenia, które oddaje dobrze barwy (a jak wiemy świetlówki, choć coraz nowocześniejsze; coraz lepsze, nadal z wiekiem tracą parametry i nadal gonią jakość zwykłej żarówki). Aby skrócić czas oczekiwania na partnerkę, nie należy jej „męczyć” długo rozgrzewającą się świetlówką.